REKLAMA

Zimowisko z erotycznym skandalem. Inny wychowawca zawiadomił o podejrzeniach

SANOK / PODKARPACIE. Do sądu został już skierowany akt oskarżenia przeciwko wychowawcy, który według prokuratury, dopuścił się „innych czynności seksualnych” w stosunku do powierzonych jego opiece dziewczynek. Mężczyzna nie był wcześniej karany oraz posiadał odpowiednie kwalifikacje instruktorskie.

4135410159_fb1aa39033_o-1024x683

Do wykorzystania dziewczynek doszło podczas zimowiska w Woli Michowej (gm. Komańcza), zorganizowanym przez sanocki magistrat w czasie ferii.

Jak poinformował Urząd Miasta w Sanoku, magistrat wyłonił organizatora zimowiska zgodnie z obowiązującym prawem, na zasadzie konkursu ofert. Jego organizatorem została firma z Sanoka, posiadająca wieloletnie doświadczenie w przygotowaniu tego typu imprez, wpisana do Rejestru Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych Marszałka Województwa Podkarpackiego oraz zgłoszona do Kuratorium Oświaty. Organizator przedstawił komplet dokumentacji zawierający m. in. polisę ubezpieczeniową, program merytoryczny turnusu, wykaz oraz potwierdzenie kwalifikacji kadry instruktorskiej wraz z zaświadczeniem o niekaralności każdej z osób pracujących z młodzieżą.

Wynagrodzenie z tytułu organizacji zimowiska wynosiło 22.800 zł i obejmowało dziesięciodniowy wypoczynek piętnastoosobowej grupy dziecięcej wraz z warsztatami psychologicznymi prowadzonymi dla dzieci i rodziców. Dzieci zakwalifikowano do wyjazdu przy współpracy z pedagogami szkolnymi i wychowawcami sanockich szkół gimnazjalnych.

Nie tylko kadra wydawała się bez zarzutu, również tur-operator był w magistracie doskonale znany. Współpracował z Urzędem Miasta Sanoka od czterech lat. W tym okresie zorganizował kilka imprez, co do których nie zgłaszano żadnych uwag.

Niestety ostatnie zimowisko zakończyło się skandalem. Do pracownika magistratu w trakcie wypoczynku dotarła informacja o potencjalnym naruszeniu przez jednego z wychowawców zasad pracy z młodzieżą. Informację przekazał jeden z opiekunów. W tym samym dniu wychowawca, którego sprawa dotyczyła, opuścił zimowisko, a samo zajście zostało zgłoszone na policję w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności.

Sanocka prokuratura podjęła w tej sprawie śledztwo. Zakończyło się ono w listopadzie b.r. postawieniem wychowawcy trzech zarzutów. Pierwszy, z art. 200 par. 1 kk, dotyczy „innej czynności seksualnej”, której miał dopuścić się mężczyzna w stosunku do powierzonej jego opiece wychowanek. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Prokuratura przedstawiła mężczyźnie ponadto zarzut z art. 199 par. 2 kk, który mówi o seksualnym nadużyciu stosunku zależności. Czyn ten jest zagrożony karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Trzeci zarzut dotyczy art. 217 par. 1 kk, który odnosi się do naruszenia nietykalności cielesnej. W tym wypadku sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Miasto zorganizowało zimowisko. Jest śledztwo w sprawie „innych czynności seksualnych”

Wychowawca wykorzystał wychowanki? Stanie przed sądem

Źródło: P24.PL

21-11-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)