Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka nie zwalnia tempa. Ponad 155 tysięcy pasażerów w sierpniu!

Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów Sp. z o.o. zanotował po raz kolejny historyczny wynik.  ylko w sierpniu z usług podkarpackiego lotniska skorzystało ponad 155 tysięcy pasażerów, co oznacza wzrost o ponad 12 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Od początku 2025 roku lotnisko Rzeszów-Jasionka obsłużyło już ponad 887 tysięcy pasażerów.

Największy udział w sierpniowym ruchu miały loty czarterowe. Skorzystało z nich prawie 70 tysięcy osób. Najczęściej wybierane były: Turcja, Egipt oraz Grecja. W przypadku połączeń regularnych tradycyjnie największą popularnością cieszyły się rejsy do Warszawy, Londynu, Monachium i Mediolanu.

– Wakacje dobiegły końca, ale sezon letni w branży lotniczej wciąż trwa, dlatego nie czas jeszcze na finalne podsumowania. Już teraz jednak mogę powiedzieć, że to najlepszy sezon w historii podkarpackiego lotniska. Ogromnie cieszy nas rosnąca liczba pasażerów, którzy kolejny raz sprawili nam sporo radości. Ten rekord to też zobowiązanie, by nadal rozwijać port i niezmiennie wychodzić naprzeciw oczekiwaniom podróżnych – mówi Adam Hamryszczak, prezes Portu Lotniczego Rzeszów- Jasionka im. Rodziny Ulmów.

Lotnisko w Jasionce cieszy się rosnącą popularnością nie tylko wśród mieszkańców Podkarpacia. Coraz częściej wybierają je także podróżni z innych regionów Polski, doceniając jego kameralną atmosferę, wygodę i szeroką siatkę połączeń.

-Coraz większa liczba pasażerów, którzy wybierają lotnisko w Jasionce, to powód do dumy dla całego samorządu województwa. Cieszy nas, że mieszkańcy coraz chętniej korzystają z regionalnego portu. Konsekwencja i zaangażowanie kierownictwa oraz pracowników sprawiły, że Jasionka wyróżnia się dziś jako wyjątkowy punkt na mapie województwa – podkreśla Władysław Ortyl, Marszałek Województwa Podkarpackiego. 

Łącznie port oferuje obecnie 31 tras do 16 krajów. W październiku siatka połączeń poszerzy się o kolejną nowość – bezpośrednie loty do szkockiego Edynburga.

Materiały nadesłane