SANOK. Nie będzie kolejnego kredytu. Radni powiedzieli stop! (VIDEO)
SANOK / PODKARPACIE. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Sanoka debatowano nad wnioskiem burmistrza Tomasza Matuszewskiego, który zakładał emisję kolejnych obligacji, czyli de facto zaciągnięcie nowego kredytu. Z planu na poziomie blisko 17 mln złotych, miało być 20 mln złotych kredytu. Po krótkiej dyskusji i zadaniu ważnych pytań, odbyło się głosowanie. Nie pozostawiło ono złudzeń. 14 radnych było przeciw, tylko 5 zagłosowało za.
Na ostatniej sesji Rady Miasta Sanoka procedowano kilka uchwał związanych z emisją obligacji, większość miała charakter porządkowy. Jeden z projektów, zaproponowany przez burmistrza Tomasza Matuszewskiego, zakładał zaciągnięcie kredytu na większą niż planowano kwotę, w ramach emisji obligacji komunalnych. Zamiast blisko 17 mln złotych, władze miasta chciały zaciągnąć zobowiązanie finansowe na kwotę 20 mln złotych.
– Uchwała dotyczy emisji obligacji na kwotę 20 mln złotych – rozpoczęła prezentowanie projektu swojego zwierzchnika skarbnik Ewa Zamaria. – Wykupy przewidziane są na lata 2034-2039. W budżecie, który mamy już zatwierdzony, mowa jest o emisji obligacji na kwotę 16 783 000 zł, z czego 2 783 000 to wcześniejsza spłata kredytów, które bardziej obciążały budżet niż emisja obligacji. Pozostałe 14 mln przewidziane jest na inwestycje. Różnica pomiędzy 20 mln zł, a 16 783 000, zapisanymi w budżecie, to jest kwota 3 217 000 zł, która ma być przeznaczona na ul. Cegielnianą, na wkład własny do projektu związanego z cyfryzacją, z Orlikami, na zabezpieczenie osuwiska przy ul. Parkowej oraz osuwiska przy Schodach Zamkowych – wyjaśniła skarbnik Sanoka.
Jeszcze przed wystąpieniem skarbnik Ewy Zamarii, Anna Szpiech, przewodnicząca komisji finansowej rady miasta poinformowała, że opinia komisji jest negatywna.
Zapraszamy do obejrzenia i wysłuchania pełnego zapisu dyskusji nad tym punktem:
Dyskusję rozpoczął radny Robert Płaziak, który jak sam zaznaczył, obligacje nie są mu obce, gdyż zajmował się tym instrumentem w ramach obowiązków zawodowych.
– Sytuacja finansowa miasta jest bardzo bardzo trudna. To, co powiedziała pani skarbnik jest prawdą, ale jest jeszcze jedna prawda. Część z tych pieniędzy idzie na inwestycje, które zostały niewłaściwie zaplanowane i w tej chwili ponosimy tego konsekwencje tego. Musimy zapłacić z własnych środków. Te środki były pozyskane z innych źródeł, ale musiały zostać zwrócone – zaznaczył radny.
– W mojej opinii te obligacje są zaplanowane nieprawidłowo i są reakcją tylko na to, że musimy łatać dziury – dodał. – Patrząc na kondycję budżetu, tych obligacji będziemy potrzebowali nie 20 mln, ale znacząco więcej.
Radni Konrad Kawa oraz Dawid Lewandowski zapytali skarbnik o wydatki bieżące.
– Obligacje powinny pokrywać wydatki inwestycyjne, rozwojowe, innowacyjne. Natomiast są tu duże podejrzenia, że spora część tych obligacji zostanie przeznaczona na pokrycie kosztów bieżących funkcjonowania gminy. Czy może pani określić wysokość kwot, które zostaną z tych obligacji przeznaczone na wydatki bieżące? – zapytał radny Kawa.
– Czy bez emisji tych obligacji zagrożone jest bieżące funkcjonowanie miasta? Chodzi mi tutaj dokładnie o wynagrodzenia nauczycieli i pracowników obsługi – zabrał głos radny Dawid Lewandowski. – Moim zdaniem jest to ratowanie bieżącej sytuacji. Proszę rozwiać moje wątpliwości, czy te emisje pomagają nam po prostu utrzymać się na wodzie przez najbliższe miesiące?
Z kolei radny Adam Kornecki przytomnie zapytał o całkowite koszty zaciągnięcia kredytu, których nie mógł odszukać w przekazanych radnym materiałach na sesję.
Na tę serię pytań skarbnik Ewa Zamaria odpowiedziała tak:
– Przy uchwalaniu budżetu, mieliśmy 14 mln zł, które miały sfinansować inwestycje. W tej chwili miasto na inwestycje wydało już 6,2 mln zł. Do tego należy doliczyć kwotę 2,783 mln zł na spłatę kredytu, która odbywa się w czterech ratach. Pierwszą wpłaciliśmy w marcu, drugą musimy zapłacić do końca czerwca. Na ten moment, wydaliśmy już 7 mln zł, które miały być w części sfinansowane z emisji obligacji – zaznaczyła skarbnik Zamaria.
– Jeśli chodzi o całkowity koszt emisji obligacji, to wyniesie on łącznie 4,8 mln zł. Emisja rozłożona jest na 15 lat licząc od 2024 roku – poinformowała skarbnik.
Ewa Zamaria odniosła się również do pytań radnych Kawy i Lewandowskiego, choć potrzebne były kolejne prośby o udzielenie odpowiedzi.
– Zgodnie z tym, co jest zaplanowane w budżecie, 14 mln złotych z tych obligacji zostanie przeznaczone na sfinansowanie inwestycji i bieżącą działalność gminy. Natomiast tak, jak rozmawialiśmy już podczas posiedzeń komisji, nie da się dokładnie określić (kwoty, która zostanie przeznaczona na pokrycie wydatków bieżących – przyp. red.). Nie jestem w stanie wyliczyć panu dokładnie, co do złotówki jaka to będzie kwota. Jeżeli odpowiem panu 98% na inwestycje? – skierowała odpowiedź Ewa Zamaria do radnego Kawy.
– Wynagrodzenia pracownikom zostały już wypłacone. Proszę też pamiętać, że na pensje nauczycieli składa się subwencja, dlatego żadne wynagrodzenia nauczycieli czy pracowników nie są zagrożone – odpowiedziała skarbnik radnemu Lewandowskiemu.
– Czyli na podstawie informacji od pani skarbnik, nie ma zagrożenia bieżącego funkcjonowania miasta, jeśli uchwała nie zyskałaby akceptacji – podsumował Sławomir Miklicz, przewodniczący Rady Miasta Sanoka, po czym zamknął dyskusję i radni przeszli do głosowania nad projektem uchwały.
5 radnych poparło inicjatywę burmistrza Matuszewskiego, a 14 było jej przeciwnych. Uchwała nie została przyjęta.
Przypomnijmy, że zgodnie z wyliczeniami Regionalnej Izby Obrachunkowej, która analizuje i kontroluje budżety gmin, zadłużenie Sanoka na koniec 2023 roku wyniosło ponad 128 mln złotych. Z kolei na podstawie projektu budżetu miasta dowiadujemy się, że prognozowane zadłużenie miasta na koniec 2024 to już prawie 140 mln złotych.
Obligacje komunalne są w najprostszym ujęciu odpowiednikiem kredytu udzielanego w formie papierów wartościowych nabywanych przez bank. Emitują je samorządy na podstawie art. 89 ust. 1 ufp na spłaty rat wcześniej zaciągniętego zadłużenia lub na finansowanie deficytu, wynikającego z przeprowadzanych inwestycji. Emisja obligacji jest wyłączona z PZP i wymaga uzyskania pozytywnej opinii RIO w zakresie możliwości wykupu. Obligacje komunalne są najczęściej nabywane przez banki, a ich oprocentowanie oparte jest na WIBOR 3M lub 6M. W odróżnieniu od kredytu, marża dla każdej serii obligacji (czyli określonej porcji pieniądza spłacanej w jednym terminie, odpowiednika raty kredytowej) ustalana jest oddzielnie i zazwyczaj serie spłacane wcześniej są niżej oprocentowane niż te spłacane później.
foto: archiwum prywatne – Facebook, Urząd Miasta Sanoka (burmistrz, skarbnik)
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz