SANOK. Nauczyciel częściowo przyznał się do winy! NOWE INFORMACJE
SANOK / PODKARPACIE. Nie milkną echa zatrważającej i bulwersującej historii sanockiego nauczyciela, który 5 marca został zatrzymany przez policję na wniosek Prokuratury Rejonowej w Sanoku. 7 marca mężczyzna usłyszał zarzuty, między innymi ten dotyczący utrwalania wizerunku nagiej osoby. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Dotarliśmy do nowych informacji w tej sprawie.
Przypomnijmy, że 5 marca br. zatrzymany został nauczyciel, mieszkaniec powiatu sanockiego. Dwa dni później usłyszał on trzy zarzuty.
Prokurator Beata Piotrowicz. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krośnie. Foto: archiwum eSanok.pl
– Pierwszy zarzut dotyczy przestępstwa z artykułu 191 a par. 1 kk. (Utrwalanie wizerunku nagiej osoby – przyp. red.), natomiast dwa pozostałe zarzuty związane są z przestępstwami przeciwko wolności seksualnej, ale z uwagi na dobro małoletnich pokrzywdzonych, jak również dobro postępowania dowodowego, nie ujawniamy żadnych szczegółów co do treści tych zarzutów jak również kwalifikacji prawnej – przekazuje nam prokurator Beata Piotrowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krośnie.
Warto zaznaczyć, że po incydencie z września 2023 roku, śledztwo prowadzone było w sprawie. Dopiero 7 marca śledczy postawili zarzuty mężczyźnie i wtedy, postępowanie zmieniło charakter na przeciwko konkretnej osobie.
Wiemy już, że przesłuchanie nauczyciela przyniosło pierwsze istotne wnioski ze śledztwa.
– Podejrzany częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odmówił składania wyjaśnień. Co do szczegółów, również nie będę nic ponadto dodawać – informuje Beata Piotrowicz.
Nowe informacje w tej sprawie możemy poznać dopiero po zakończeniu postępowania dowodowego. Tak przekazuje prokuratura.
– Na ten moment potrzebny jest czas. Przede wszystkim po to, aby procesowo ustalić i sprawdzić wszystkie okoliczności tej sprawy. Dopiero wtedy można całościowo spojrzeć i ocenić całe zdarzenie – słyszymy.
Nauczyciel został aresztowany na okres trzech miesięcy.
– To najsurowszy środek zapobiegawczy. Wyeliminowania osoby czasowo z funkcjonowania w społeczeństwie. W kodeksie postępowania karnego są określone przesłanki do zastosowania takiego środka zapobiegawczego. Po pierwsze, zebrany materiał dowodowy przemawia za tym. Po drugie zachodzi ryzyko utraty dowodów, zakłócania postępowania sądowego, czy obawa ukrycia lub ucieczki – wyjaśniała nam wcześniej prokurator Wiktoria Domaradzka-Kaszubowicz z Prokuratury Rejonowej w Sanoku.
Jaka kara grozi podejrzanemu? Ciężko o tym przesądzać, ponieważ po pierwsze sprawa jest rozwojowa i w każdym momencie mogą pojawić się nowe okoliczności, a po drugie, prokuratura nie ujawnia treści dwóch pozostałych zarzutów, które usłyszał mieszkaniec powiatu sanockiego.
Na podstawie informacji, które przekazała nam prokurator Piotrowicz, jeden z zarzutów dotyczy przestępstwa z artykułu 191 a par. 1 kk. (Utrwalanie wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody rozpowszechnia). Jeśli ten czy zostałby mężczyźnie udowodniony, grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Do sprawy będziemy wracać.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz