WOŚP Bieszczady: Zebrano pokaźną kwotę, a to jeszcze nie koniec liczenia!
SANOK / BIESZCZADY/ PODKARPACIE. W niedzielę (29 stycznia) Sanok po raz kolejny zagrał z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy! W ramach 31. finału zbierane były środki, które pomogą skutecznie walczyć z sepsą. Bieszczadzki Sztab WOŚP przygotował wiele atrakcji, które uświetniły tradycyjną kwestę. Dotychczas zebrano pokaźną kwotę. Warto zaznaczyć, że liczenie jeszcze trwa!
Za nami 31. ogólnopolski finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Bieszczadzki Sztab WOŚP przygotował wiele atrakcji. Zebrane środki pomogą skutecznie walczyć z sepsą.
– Ludzie otwierali swoje serca. Atmosfera była bardzo przyjazna. Zebraliśmy dotąd 76 tysięcy złotych (przyp. red. stan na godzinę 8:30), ale cały czas trwa liczenie z puszek. Myślę, że około południa będziemy w stanie podać ogólną i całą kwotę, którą udało się wczoraj zebrać, ponieważ byliśmy Bieszczadzkim Sztabem, także część puszek będzie musiała do nas dojechać. Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować za dobre serce i za to, że byli z nami — podkreśla Sebastian Niżnik, szef Bieszczadzkiego Sztabu WOŚP.
Jak podkreśla szef Bieszczadzkiego Sztabu WOŚP, pogoda była sprzyjająca, przez co wszystkie zaplanowane atrakcje się odbyły i były licznie odwiedzane.
– Wczoraj była świetna pogoda, jak na styczeń. Zrealizowaliśmy wszystkie pomysły. Wszystkie atrakcje się odbyły. Wiadomo, w zależności od tego, co kto lubi, ale patrząc od początku, czyli Bieszczadzka Banda – quady jeździli od samego początku do końca imprezy. Wystawa broni stowarzyszenia GALICJA cieszyła się olbrzymią popularnością, mimo że zamknęliśmy już jarmark, to tłum ludzi jeszcze był na wystawie. Czesanie fryzur podobnie — Panie i przede wszystkim dziewczyny zaglądały, mogły wziąć udział w czesaniu fryzur zorganizowanym przez młode fryzjerki z Zespołu Szkół nr 5. Można było postrzelać z łuku, można było postrzelać z broni, ponieważ też tam zorganizowaliśmy strzelnicę. Kto chciał morsował i to też było wydarzenie, bo przy kilku stopniach mrozu jak osoby się pluskały, to wzbudzały duży podziw i uznanie, a przede wszystkim sensację. Także, jeżeli chodzi o zdrową żywność z Podkarpackiego Bazarku, to widziałem, że osoby wychodziły zadowolone z zakupami. Kapele ludowe zagrały. Odbył się bieg, było 200 zgłoszeń, najmłodszy uczestnik miał 4 lata. Uważam, że impreza się udała — podkreśla Sebastian Niżnik.
Druga odsłona 31. finału miała miejsce na w Galerii Beksińskiego na sanockim zamku.
– Podobnie na Rynku, najwięcej osób było oczywiście na Teatrze Bohema. Już przy Orkiestrze Dętej OSP uzbierał się niezły tłum. Później dziewczyny z Zespołu Mażoretek VIVID z Jaćmierza też dały fajny pokaz nagradzany brawami. No i rajdowcy. Bardzo dużo dzieciaków przejechało się z nimi samochodami, rodzice o to zadbali, żeby miały fajne wrażenia. Muzeum również było oblegane, być może też część osób chowała się przed mrozem, ale bardzo dużo osób nas odwiedziło tego dnia — dodaje szef Bieszczadzkiego Sztabu WOŚP.
Warto zaznaczyć, że to nie koniec zbierania pieniędzy, do 12 lutego można wziąć udział w aukcjach zorganizowanych przez Bieszczadzki Sztab WOŚP.
– Aukcje trwają do 12 lutego, także pełną kwotę, jaką zebrał Bieszczadzki Sztab Wielkiej Orkiestry w Sanoku, poznamy dopiero w okolicach Walentynek – dodaje.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w Sanoku! (ZDJĘCIA, VIDEO)
Światełko do nieba poleciało z dziedzińca zamkowego w Sanoku! (ZDJĘCIA)
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz