REKLAMA

SANOK: Przekroczony tonaż pojazdu. Kierowcy grozi surowa kara

SANOK.  W dniu 11 sierpnia w Sanoku, inspektorzy ITD z Rzeszowa, zatrzymali do kontroli drogowej samochód ciężarowy z przyczepą, którym przewożone było drewno dłużycowe. Po weryfikacji dokumentów i przeprowadzeniu pomiarów zaniemówili.

Z dokumentacji przewozowej wynikało, że pojazd przewozi 27,99 m3, drewna sosnowego, które miało ważyć 20712,6 kg. Kontrolujący wykonali obliczenia mające na celu ustalenie wagi pojazdu wraz z ładunkiem. Do zadeklarowanej masy ładunku dodano masę własną samochodu ciężarowego oraz przyczepy określone w danych pojazdu w systemie CEPiK. Wynik – 40 012,6 kg.

W związku z tym, że wyliczona rzeczywista masa zespołu przekraczała dopuszczalną masę całkowitą określoną przez ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia na 40 000 kg, inspektorzy zdecydowali, że przeprowadzą pomiary przy użyciu wag oraz innych przyrządów. W ich wyniku stwierdzili, że masa ładunku nie zgadza się z wartością wskazaną w kwicie wywozowym a rzeczywista masa pojazdu faktycznie przekracza dopuszczalne 40 000 kg, ale nie o 12,6 kg, a o 10 900 kg.

Również naciski osi pojazdu zostały przekroczone, podwójna oś napędowa pojazdu generowała nacisk na drogę o 3,2 t większy niż dozwolony. Nacisk pierwszej osi przyczepy był za duży o 0,2 t. a drugiej o 0,7 t.

Nie tylko parametry wagowe nie mieściły się w dopuszczalnym zakresie. Drewno zostało załadowane na pojazd w taki sposób, że jego wysokość przekraczała dopuszczalne 4 m o 0,15 m.

Pojazd został zatrzymany do czasu rozładunku nadmiaru towaru, a w stosunku do przedsiębiorcy wykonującego przewóz zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących masy i wymiarów pojazdu grozi mu kara, nawet 15 000 zł.

źródło: Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Rzeszowie

17-08-2023

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)