POWIAT BRZOZOWSKI. Brzozowscy policjanci wyjaśniają okoliczności wczorajszego wypadku na lądowisku w Starej Wsi. 66-letni pilot ultralekkiego samolotu wykonywał ćwiczenia na pasie startowym lądowiska, a po chwili zniknął z pola widzenia, po czym samolot spadł na ziemię. Nieprzytomny mężczyzna trafił do szpitala, gdzie zmarł.
Wczoraj około godz. 19, policjanci pracowali na miejscu wypadku lotniczego w Starej Wsi. Ze zgłoszenia wynikało, że w okolicy prywatnego lądowiska spadł ultralekki samolot typu AirCamper SP-SBIS. Sterował nim właściciel samolotu, 66-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Mężczyzna wykonywał ćwiczenia na pasie startowym lądowiska, a po chwili samolot zniknął z pola widzenia, po czym spadł na ziemię.
Nieprzytomnego pilota wydobyto z rozbitej maszyny, służby medyczne udzieliły mu pierwszej pomocy. Został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Rzeszowie. Mimo wysiłków lekarzy, mężczyzna zmarł.
Policjanci ustalili, że 66-latek posiadał licencję pilota. Pracujący na miejscu policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchali świadków. Na miejsce wypadku wezwana została Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.