SANOK. Strajk rolników! Wjadą do miasta traktorami
SANOK / PODKARPACIE. Na sobotę zaplanowano strajk rolników z podsanockich miejscowości buntujących się przeciwko planom wchłonięcia ich miejscowości przez miasto Sanok. Protest będzie miał formę przejazdu traktorami z Czerteża przez Sanok do Bykowiec i z powrotem. Rolnicy zapowiadają, że jeśli władze miasta nie wycofają się z pomysłu zagarnięcia ich sołectw, strajk może przybrać bardziej radykalną formę.
Udział w strajku rolników zapowiedzieli przedstawiciele wszystkich miejscowości, o których włączenie do miasta walczą władze Sanoka.
Jak informują organizatorzy, protest będzie miał formę przejazdu z Czerteża przez Sanok do Bykowiec i z powrotem. Początek w sobotę około godziny 12.30. Maszyny rolnicze wyjadą z Czerteża, z placu obok kościoła. Traktory przejadą przez Rondo Andrzeja Boboli, następnie przez dzielnicę Dąbrówka, Rondo Beksińskiego, a dalej ulicami Dmowskiego, Staszica, Królowej Bony, Przemyską aż do Bykowiec. Powrót tą samą trasą.
– Protest mieszkańców działających w branży rolniczej i leśnej przeciw próbie zagrabienia wsi przez władze miasta Sanoka to spontaniczna akcja zainicjowana przez mieszkańców i rolników miejscowości, które burmistrz wraz z radnymi miejskimi chciałby zlikwidować i wcielić w swoje granice. Pokojowy, na razie ostrzegawczy protest to kolejny krok mający na celu demonstrację dużego sprzeciwu wobec zaborczej polityki miasta. Przejazd ciężkim sprzętem przez miasto wraz z tworzonymi przez mieszkańców banerami ma uświadomić sanoczanom oraz ich władzom, jak ogromne znaczenie ma dla wszystkich pozostawienie dotychczasowego stanu miejscowości i ich granic – słyszymy od mieszkańców, którzy zapowiedzieli udział w strajku.
W przesłanej do naszej redakcji wiadomości, mieszkańcy podsanockich miejscowości zaznaczają ponadto, że swoje stanowisko konsultowali z rolnikami z Dąbrówki czy Olchowiec.
– Mieszkańcy nie chcą pozbywać się swoich majątków poprzez odrolnienie i sprzedaż tak jak to sugeruje burmistrz. Wzrosną jedynie koszty i podatki. Jest to oczywiste, ponieważ na ten temat były prowadzone rozmowy z rolnikami m.in. z Dąbrówki i Olchowiec, które jako dzielnice mają spore problemy w swojej branży, która dla wielu stanowi nie tylko pracę ale i pasję oraz wybrany sposób na życie. Podsanockie wsie to w znacznej większości powierzchni pola i lasy z rolniczym charakterem wsi. Miasto nie stawia na rolnictwo i z czasem zablokuje możliwość dotychczasowego gospodarowania, który jest sposobem na życie rolników, którzy na miarę dzisiejszych czasów nie tylko świadczą usługi rolnicze z zakresu koszenia, czy uprawy, ale także odśnieżania czy też utrzymania terenów zielonych, rolnicy wciąż produkują żywność pochodzenia zwierzęcego i roślinnego, są także inicjatorami tworzenia form ochrony przyrody, która powinna zostać zachowana dla przyszłych pokoleń. Miasto korzysta ze wsi, a wieś korzysta z miasta, z pozytywnymi aspektami dla obu stron, tak było jest i będzie i powinno się to dziać nadal z wzajemnym poszanowaniem „od myszy po cesarza każdy żyje z gospodarza”, a współcześnie wieś prowadzi również wiele innych działalności.
Jak zapowiadają organizatorzy strajku rolników przejazd odbędzie się zgodnie z przepisami przez ulice Sanoka, które tego dopuszczają, bez łamania przepisów ruchu drogowego i bez blokad dróg.
– Jeśli urzędnicy miejscy nie zaprzestaną swoich prób przejęcia sołectw, mieszkańcy we wszystkich miejscowościach przekonują, że są gotowi są na podejmowanie kolejnych coraz bardziej radykalnych działań i za wszelką cenę będą walczyć o swoje małe ojczyzny. Miasto musi uszanować wolę mieszkańców i nie może podejmować decyzji wbrew woli ludności wiejskiej, którą traktuje przedmiotowo i bez szacunku, co przejawia się brakiem współpracy opartej na porozumieniu wszystkich stron, oraz pogardliwym traktowaniem i manipulowaniem zdań wyrażonych przez mieszkańców wsi. Na tym etapie społeczeństwo zwraca się z gorącą prośbą i oczekuje zaprzestania działań władz mających na celu wchłonięcie ościennych miejscowości.
Pytania związane z pomysłem poszerzenia granic Sanoka zawierające między innymi prośbę o przedstawienie argumentów za przyłączeniem dla mieszkańców zainteresowanych sołectw przesłaliśmy do Urzędu Miasta w Sanoku 9 dni temu. Czekamy na odpowiedź.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz