Poseł Konfederacji, Janusz Korwin-Mikke wyjaśnił, z jakiego powodu nie świętuje 11 listopada jako dnia odzyskania niepodległości.
– Jesteście państwo okłamywani od początku. 11 listopada nie jest żadną rocznicą odzyskania niepodległości. 11 listopada nastąpiło tylko przekazanie władzy przez Radę Regencyjną towarzyszowi Ziukowi z Polskiej Partii Socjalistycznej, czyli Piłsudskiemu – wyjaśniał Janusz Korwin-Mikke. Dodał, że to 7 października jego środowisko czci rocznicę odzyskania niepodległości.
– Niepodległość Polski została ogłoszona 7 października przez Radę Regencyjną, która zdążyła już stworzyć rząd, siły zbrojne. Polska już była niepodległym państwem i właśnie 7 zadeklarowała oderwanie się od mocarstw centralnych i tę rocznicę świętujemy, a nie rocznicę przekazania tej władzy socjaliście – wyjaśnił Konfederata. Dodał, że rządzący „woleli przekazać władzę Piłsudskiemu„. Wszystko dlatego, że „niestety nastroje rewolucyjne na ulicy powodowały, że Rada uznała, że lepiej powierzyć władzę socjaliście niż, żeby władzę przejął rząd lubelski złożony właściwie z komunistów”.
– Powtarzam, to nie miało nic wspólnego z niepodległością. 11 listopada został ogłoszony przez sanację dopiero w 1937 roku. Tylko dwa razy był obchodzony. Rząd londyński zakazał obchodzenia tego, rząd londyński zakazał również grania „Pierwszej brygady”, bo to jest hymn przecież piłsudczyków, czyli ludzi, którzy doprowadzili Polskę do ruiny, do zguby, do klęski – wymieniał Korwin-Mikke.
– I dlatego my nie obchodzimy 11 listopada, tylko 7 października – podsumował poseł Konfederacji.
Przypominam, że #11listopada nie jest prawdziwą rocznicą odzyskania niepodległości, a jedynie dniem przekazania władzy przez Radę Regencyjną (która ogłosiła niepodległość 7 października) towarzyszowi Ziukowi z partii socjalistycznej, czyli Piłsudskiemu, który zwalczał narodowców. pic.twitter.com/DvtO7AeUtW
Wykop.pl
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz