ZARZECZE / PODKARPACIE. Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który nad Sanem wyrzucał gruz. Godzinę później, 60-latek został zatrzymany, gdy kierował traktorem mając 2,5 promila alkoholu. Tłumaczył się, że pił piwo kiedy sprzątał wyrzucone wcześniej odpady.
W sobotę po południu mieszkaniec Zarzecza zauważył kierowcę ciągnika rolniczego, który z zapiętą przyczepką załadowaną gruzem zjeżdżał z drogi w kierunku rzeki. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna jedzie wyrzucić gruz nad San. Mieszkaniec Zarzecza powiadomił policję. Funkcjonariusze przyłapali mężczyznę na gorącym uczynku, kiedy zrzucał z przyczepki gruz. Stwierdził, że nic złego nie robi, bo przecież nie wyrzuca plastiku.
Policjanci nakazali mężczyźnie uprzątnięcie gruzu i poinformowali go o skierowaniu przeciwko niemu wniosku o ukaranie do sądu, za nielegalne wyrzucanie śmieci.
Godzinę później, w trakcie patrolowania Zarzecza, funkcjonariusze zauważyli ten sam ciągnik. 60-latek na widok policyjnego radiowozu skręcił na najbliższą posesję i uciekł z kabiny w zarośla. Został zatrzymany po krótkim pościgu. Od mężczyzny czuć było alkohol. Policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Tłumaczył się, że wypił piwo w trakcie uprzątania gruzu, który wcześniej wyrzucił nad rzeką.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.