REKLAMA

ZENON KONOPKA: Jestem dumny z mojego pochodzenia

SANOK / PODKARPACIE. – Jestem wszechstronnym zawodnikiem i jestem pewien, że będę potrafił dostosować się do każdej ligi, w której będę grał. Bez obaw – powiedział w rozmowie z portalem hokej.net Zenon Konopka, nowy zawodnik Ciarko PBS Bank KH Sanok. „Zeke” urodził się w Kanadzie, ale w 2012 roku uzyskał polski paszport.

HOKEJ.NET: Zawsze podkreślałeś przywiązanie do Polski, do swoich korzeni. Podpisanie umowy z Ciarko PBS Bank KH Sanok było trudną decyzją?

Zenon Konopka: – Było wiele czynników, które mnie do tego skłoniły. Jestem dumny z mojego pochodzenia, dziedzictwa mojej rodziny i bardzo podekscytowany wizją gry w Polsce.

Prawdą jest, że po podpisaniu przez Ciebie kontraktu skontaktowało się z Tobą kilku graczy, którzy grali w NHL i wypytywali o możliwość gry w Polsce?
– Owszem, rozmawiałem z kilkoma taki zawodnikami i pytali mnie, czy byłaby możliwość wspólnych występów. Ze względu na zamknięcie okienka transferowego, skończyło się tylko na dyskusjach.

20 lat temu do Kanady wyjechał Marcin Ćwikła, obecnie drugi trener KH Sanok. Mieszkał w Twoim rodzinnym domu.
– Mam wiele wspaniałych wspomnień z tego okresu. Marcin stał się częścią naszej rodzinny. Pod wieloma względami był dla mnie jak starszy brat. Pamiętam jeszcze, że byłem zaskoczony jego silnym i mocnym uderzeniem. Zaimponował mi tym.

W Sanoku gra już Twój kuzyn Matt Williams. Ale z naszych informacji wynika, że mieliście już okazję wspólnie występować.
– Matt Williams i ja graliśmy razem w Australii na cele charytatywne. W lidze to jeszcze nam się nie zdarzyło. Ale już wkrótce zagramy (śmiech).

W Australii co roku rozgrywane są takie pokazowe spotkania i cieszą się one sporym zainteresowaniem kibiców. Kto wpadł na ten pomysł popularyzacji hokeja w tym kraju?
– Stowarzyszenie „Stop Concussions” (jego prezesem jest były gwiazdor NHL Keith Primeau), zajmujące się się skutkami wstrząśnienia mózgu u sportowców, zainicjowało ideę tych gier w Australii.
Cóż, mecze były dobrze przygotowane, a na każdy z nich bilety zostały wyprzedane.

Gdy gruchnęła wiadomość, że będziesz grał w Sanoku pojawiły się komentarze, że większość czasu spędzisz na ławce kar. Czy zdajesz sobie sprawę, że w Europie przepisy dotyczące walki różnią się od tych z NHL?
– Jestem wszechstronnym zawodnikiem i jestem pewien, że będę potrafił dostosować się do każdej ligi, w której będę grał. Bez obaw.

No właśnie. Kiedy grałeś w AHL zdobywałeś wiele punktów i Twoje zadania różniły się od tych, które miałeś w lidze NHL. Na zapleczu najlepszej hokejowej ligi świata nie byłeś typowym „enforcerem”…
– Zgadza się. W lidze NHL nie byłem tylko „zabijaką”. Oprócz pojedynków pięściarskich odpowiadałem za wygrywanie wznowień i bronienie liczebnych osłabień. Dbałem też o atmosferę w szatni.

Nie grałeś w hokeja od kilku miesięcy. Nie obawiasz się o swoją formę?
– Trenowałem, aby utrzymać wagę. Oczywiście bycie w szczytowej formie, to zupełnie inna sprawa. Dlatego właśnie przechodzę do Sanoka jeszcze przed fazą play-off.

za: hokej.net

06-02-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)