SANOK / PODKARPACIE. Miasto wycofuje się z pomysłu sprzedaży Wierchów. Wkrótce radni pochylą się nad zmianą studium i planu dla stadionu przy ul. Żwirki i Wigury. – Chcemy zachować dotychczasową funkcję obiektu, aby piłkarze i lekkoatleci mieli gdzie trenować – mówi Edward Olejko, wiceburmistrz Sanoka. Być może stadionem będzie zarządzał nowy podmiot. Miasto rozważa bowiem użyczenie obiektu.
Włodarze Sanoka chcą wycofać się z pomysłu poprzedników i nie sprzedawać stadionu Wierchy. W ostatnich dniach komisje miejskie opiniowały projekt uchwały zmieniającej studium i plan zagospodarowania przestrzennego. Przypomnijmy, że aktualnie teren ten jest przeznaczony pod budowę obiektu wielkopowierzchniowego.
– Miasto powinno mieć swój stadion. Chcemy zachować dotychczasową funkcję Wierchów, aby piłkarze i lekkoatleci mieli gdzie trenować i rozgrywać mecze, a także organizować zawody. Obiektów wielkopowierzchniowych w Sanoku jest nadmiar. Niektóre pustoszeją lub zmieniają właścicieli – mówi Edward Olejko, wiceburmistrz Sanoka i dodaje: – Podczas obrad komisji finansowo-gospodarczej odbyła się dyskusja, ale nie było wątpliwości, co do pomysłu utrzymania udostępniania obiektu dla sportowców. Członkowie komisji zaopiniowali projekt uchwały pozytywnie.
Zresztą podobnie jak Wierchy, również stadion przy ul. Stróżowskiej jest obecnie przeznaczony pod budowę np. galerii handlowej i również ten teren, zakupiony przez Jerzego Domaradzkiego, będzie wymagał zmiany studium i miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Zmiana studium dla Wierchów i kompleksu sportowego przy ul. Stróżowskiej to koszt 17 tys. zł. Kolejne 13 tys. zł pochłonie zmiana MPZP dla tego drugiego obiektu. W przypadku Wierchów miejska kasa uszczupli się o około 15 tys. zł. Właściciel stadionu znajdującego się w dzielnicy Posada zobowiązał się do pokrycia części kosztów związanych z jego terenem.
Utrzymanie sportowego charakteru obiektu przy ul. Żwirki i Wigury to jedno, ale nie od dziś wiadomo, że wymaga on remontu.
– Zdajemy sobie sprawę, że modernizacja jest konieczna. Poważnie myślimy choćby o budowie bieżni z prawdziwego zdarzenia. Proszę jednak pamiętać, że priorytetem dla miasta jest budowa basenu – deklaruje zastępca burmistrza.
W połowie czerwca do magistratu wpłynął wniosek złożony przez Ekoball o użyczenie Wierchów.
– Taki wniosek składamy co roku. Chodzi o uzyskanie licencji dla poszczególnych zespołów występujących w rozgrywkach ligowych – mówi Tomasz Bil, prezes Fundacji Ekoball.
Nieoficjalnie mówi się jednak, że to właśnie Ekoball mógłby zająć się administrowaniem stadionem.
– Bierzemy pod uwagę koncepcję bezpłatnego użyczenia obiektu. W zamian za bezpłatną możliwość korzystania ze stadionu, musielibyśmy uzyskać zapewnienie o utrzymaniu funkcji sportowej oraz o przeprowadzeniu modernizacji – mówi wiceburmistrz Edward Olejko.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz