REKLAMA

Świadkowie uniemożliwili jazdę zataczającym się rowerzystom

POWIAT SANOCKI / PODKARPACIE. Ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie miał 62-latek, który jadąc rowerem przewrócił się na drodze. Z kolei 60-letni mieszkaniec powiatu sanockiego, mając ponad 1,2 promila alkoholu, jechał jednośladem całą szerokością jezdni.

Okazało się, że obaj rowerzyści złamali sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyźni zostali ujęci przez świadków. Za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.

Do pierwszego zdarzenia doszło w miniony piątek po godz. 17 w miejscowości Besko. 60-letni mieszkaniec powiatu sanockiego jechał jednośladem całą szerokością jezdni. Kierujący pojazdem marki Fiat, aby uniknąć potrącenia rowerzysty zmuszony został do gwałtownego hamowania. Kierowca fiata ujął rowerzystę i przekazał policjantom. Okazało się, że 60-latek w organizmie miał ponad 1,2 promila alkoholu.

Wczoraj natomiast przed godz. 20 w miejscowości Tyrawa Wołoska rowerzysta przewrócił się na jezdnię. Widząc to zdarzenie jadący z naprzeciwka samochodem 29-latek zatrzymał się i pomógł wstać rowerzyście. Gdy zorientował się, że mężczyzna może być nietrzeźwy, powiadomił Policję. Okazało się, że 62-letni mieszkaniec powiatu sanockiego kierujący rowerem miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu.

Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się również, że obaj rowerzyści posiadają sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Kierujący jednośladami za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.

źródło: KPP Sanok
foto: flickr.com/Robin Geschonneck

Robin Geschonneck

07-04-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)