SANOK / PODKARPACIE. W godzinach 11:00-13:00 w sanockim szpitalu odbędzie się strajk ostrzegawczy pielęgniarek, które odejdą od łóżek pacjentów. – Jesteśmy zdeterminowane – mówią protestujące. – Opracowaliśmy plan działania. Opieka nad pacjentami jest zabezpieczona – zapewnia dyrektor.
Na całym Podkarpaciu w sporach zbiorowych z zakładem pracy jest 14 lecznic.
Najwięcej formalnych kroków na drodze do zorganizowania strajku postawiły pielęgniarki z Sanoka stąd jedynie w grodzie Grzegorza mogą one zastosować tę formę protestu.
O godzinie 11:00 pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów i przejdą pod biuro dyrektora.
– Dyrektor otrzymał od nas zaproszenie, aby wyjść do dużej grupy strajkujących i przedstawić plan działania na przyszłość. Chcemy wiedzieć, czy kierujący placówką widzą możliwość osiągnięcia porozumienia. Oczekujemy, że pojawią się również przedstawiciele Starostwa Powiatowego, przynajmniej przewodniczący Rady Powiatu lub starosta, to przecież ten organ odpowiada za funkcjonowanie szpitala – mówi Małgorzata Sawicka, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy sanockim szpitalu.
Organizatorzy spodziewają się, że w strajku ostrzegawczym weźmie udział duża grupa pracowników, choć trudno precyzyjnie oszacować ile pielęgniarek dołączy do demonstracji.
– Każdy ma prawo podjąć decyzję w ostatnim momencie – przypomina Sawicka.
Przez cały poprzedni tydzień dyrekcja szpitala wraz z ordynatorami i oddziałowymi pracowała nad planem działania w trakcie strajku.
– Opieka na każdym oddziale będzie zapewniona przez lekarzy, ratowników medycznych i pielęgniarki. Oddziałowe nie strajkują podobnie jak część pielęgniarek między innymi na oddziale kardiologicznym i neurologicznym. Nikt nie odejdzie od łóżek pacjentów na oddziale intensywnej terapii, również pogotowie ratunkowe będzie funkcjonowało normalnie. W momencie strajku nie będzie pełnej obsady pielęgniarskiej, ale jesteśmy zabezpieczeni, aby opanowywać stany nagłe – mówi Adam Siembab, dyrektor SPZOZ w Sanoku.
Sytuacja jest o tyle poważna, że kolejnym krokiem po strajku ostrzegawczym jest strajk właściwy.
– Po zakończeniu strajku ostrzegawczego zarząd związku rozpisze referendum i załoga zdecyduje czy przystąpimy do strajku właściwego – zapowiada Sawicka.
– Chciałyśmy osiągnąć porozumienie na etapie mediacji. To byłoby najlepsze rozwiązanie dla zakładu pracy, pielęgniarek, a przede wszystkim dla pacjentów. Niestety nie udało się. Proszę mi wierzyć, że ta cała sytuacja jest ogromnym obciążeniem psychicznym dla wszystkich pracownic. Walczymy o to, aby zauważono naszą ciężką pracę, aby nas doceniono – mówi Maria Szałankiewicz-Skoczyńska, przewodnicząca związku zawodowego „Solidarność” przy SPZOZ w Sanoku.
Na godzinę 12:30 pielęgniarki zwołały briefing prasowy.
Informacje o przebiegu strajku będziemy przekazywać na bieżąco.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
120 pielęgniarek z sanockiego szpitala pikietowało pod Urzędem Marszałkowskim w Rzeszowie (ZDJĘCIA)
Pikieta pielęgniarek pod Urzędem Marszałkowskim zorganizowana 22 kwietnia. Wzięło w niej udział 120 osób z sanockiego szpitala
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz