SANOK: Zwolnienia w starostwie. 20 etatów do likwidacji

SANOK / PODKARPACIE. – Budżet się sypie – mówi starosta sanocki i zapowiada kolejne cięcia, aby załatać finansowe dziury. Tym razem, decyzje zarządu dotkną pracowników administracyjnych. Na starcie nowej kadencji w starostwie funkcjonowało 127 etatów. Ma pozostać 107. Docelowo, oszczędności mają wynieść około 400 tys. zł.

Kiedy nowe władze przejmowały zarządzanie starostwem, w urzędzie funkcjonowało 127,25 etatu (biorąc pod uwagę prace interwencyjne i przedłużone staże). Trudna sytuacja finansowa i problemy z dopięciem tegorocznego budżetu sprawiły, że konieczne będą cięcia. Zarząd powiatu przeprowadza redukcję zatrudnienia wśród pracowników administracyjnych. Zlikwidowanych zostanie 20 etatów.

Pierwszy etap, starostwo ma już za sobą. 8,25 etatu zredukowano likwidując zastępstwa terminowe oraz poprzez porozumienie z osobami, które posiadały uprawnienia emerytalne. W kolejnym, pracę straci 12 osób. 10 otrzyma wypowiedzenia, natomiast 2 również przejdą na emeryturę. W ten sposób zatrudnienie zmniejszy się do poziomu 107,25 etatu.

– Nie jest to jeszcze optymalny stopień zatrudnienia, ale na czymś musimy bazować. W przyszłym roku, przeprowadzony zostanie wewnętrzny audyt, który odpowie na pytanie o skuteczność podejmowanych aktualnie działań – mówi starosta Roman Konieczny.

Zwolnienia dotkną pracowników niemal wszystkich wydziałów. Najwięcej osób odejdzie z Wydziału Komunikacji i Transportu. Zdaniem starosty, w tej komórce pracowało najwięcej osób zatrudnionych bez właściwej procedury naboru.

– Pomijano procedury konkursowe przy naborze na stanowiska urzędnicze – mówi Roman Konieczny.

W starostwie dowiadujemy się, że przy podejmowaniu decyzji o zwolnieniach brano pod uwagę następujące kryteria: staż pracy, ocena pracownika, prawa emerytalne, inne źródła dochodów pracownika, prawidłowość zatrudnienia, wykształcenie. Stworzono punktację i na jej podstawie wypracowano ostateczne rozwiązania.

Zabiegi związane z ograniczeniem etatów pracowników starostwa mają docelowo przynieść oszczędności na poziomie około 400 tys. zł.

Tymczasem wyłoniono nowego naczelnika połączonego niedawno Wydziału Oświaty, Promocji, Kultury i Sportu. Konkurs wygrała Zofia Kijowska. W ramach prac interwencyjnych zatrudniono informatyka. Wnioskowali o to naczelnicy wydziałów.