RZESZÓW. Buspasy to nie jedyna dotkliwa dla kierowców nowość w mieście. Do listopada pojawi się strefa płatnego parkowania.
– Radni zgodzili się dołożyć 5 mln zł, więc przetarg nie będzie powtarzany – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. To prawie drugie tyle, ile miasto miało zarezerwowane na wdrożenie SPP. Po rozstrzygnięciu przetargu, do którego zgłosiła się tylko jedna firma i która zaproponowała nie 6, a 11 mln zł urzędnicy mieli dylemat, czy przetarg powtórzyć, czy dorzucić więcej pieniędzy.
Radni, którzy wraz z proprezydenckim klubem Rozwój Rzeszowa będącym w koalicji z PO posiadają większość w radzie miasta przegłosowali zwiększenie puli pieniędzy na wdrożenie strefy o dodatkowe 5 mln zł. A że budżet miasta z gumy nie jest, konieczne było zabrania pieniędzy z innego zadania. „Pechowcem” stała się budowa drogi od granicy Rzeszowa do ul. Podkarpackiej.
Umowa ze zwycięzcą, a więc Asseco Poland ma zostać podpisana pod koniec tygodnia. – Strefa ma zostać wdrożona do listopada – mówi Chłodnicki.
Asseco Poland za 11 mln zł m.in. zaprojektuje i wybuduje SPP, dostarczy parkometry oraz tablice zmiennej treści, stworzy centrum zarządzania strefą, przeszkoli pracowników, wykona poziome i pionowe oznaczenia.
Strefa będzie będzie podzielona na dwie podstrefy: I i II.
Strefę I wydzielałyby m.in. ulice: Zamkowa, Lubomirskich, Szopena i Lisa-Kuli. Strefę II: Trasa Zamkowa i ulice: Dąbrowskiego, Staszica, Hetmańska, Chrzanowskiej, Kopczyńskiego oraz ks. Jałowego.
ZOBACZ TEŻ:
Strefa płatnego parkowania pod znakiem zapytania. Oferent chce za dużo
Kierowco, już w tym roku zapłacisz za parkowanie w centrum miasta! (FILM)
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz