REKLAMA

Pijany sprawca kolizji próbował przekupić policjantów. Oferował 1000 zł i darmowe zabiegi w gabinecie fizjoterapii (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Wczoraj na jednym z największych skrzyżowań w Sanoku doszło do zderzenia trzech osobówek. Sprawca miał w organizmie blisko 3,7 promila alkoholu. 39-letni mężczyzna, chcąc przekonać funkcjonariuszy do odstąpienia od dalszych czynności służbowych, zaproponował łapówkę.

O kolizji informowaliśmy tutaj:

Zderzenie trzech osobówek na skrzyżowaniu Mickiewicza z Królowej Bony. Jedna osoba w szpitalu. Sprawca miał prawie 4 promile! (ZDJĘCIA)

Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 14 na ul. Królowej Bony w Sanoku. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Audi uderzył w tył fiata, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem na czerwonym świetle. Siła uderzenia spowodowała, że fiat uderzył następnie w stojący przed nim pojazd marki BMW. Na szczęście w wyniku zderzenia nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci zbadali stan trzeźwości kierującego pojazdem marki Audi. Okazało się, że 39-latek miał w organizmie blisko 3,7 promila . Pozostali uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

W trakcie wykonywania czynności 39-latek zaczął nakłaniać funkcjonariuszy, aby puścili go do domu. W zamian zaproponował policjantom 1000 złotych łapówki . Policjanci natychmiast zareagowali i poinformowali mężczyznę, że popełnia przestępstwo proponowania korzyści majątkowej w celu odstąpienie od prawnie podjętej czynności. 39-latek następnie zaoferował darmowe usługi w gabinecie fizjoterapii. Mężczyzna w związku z usiłowaniem popełnienia przestępstwa został zatrzymany do czasu wytrzeźwienia i wyjaśnienia.

39-latek odpowie za spowodowanie kolizji , jazdę w stanie nietrzeźwości oraz próbę przekupienia policjantów. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Ponadto na miejscu zdarzenia okazało się, że kierujący pojazdem marki BMW, które brało udział w zdarzeniu nie stosuje się do obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów. 40-latkowi zgodnie z art. 244 kodeksu karnego grozi  do 3 lat pozbawienia wolności.

Dalsze postępowanie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Sanoku.

źródło: Red., KPP Sanok

14-05-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)