SANOK / PODKARPACIE. O tym, że przejścia dla pieszych na ulicy Lipińskiego, czy Krakowskiej nie należą do najbezpieczniejszych, nie trzeba nikogo przekonywać. Tu z pomocą przychodzi organizowany przez Fundację PZU konkurs ,,Aktywne przejścia”.
W ramach konkursu zarządcy dróg mogą zgłaszać swoje miejscowości do konkursu. W Sanoku pojawił się w związku z tym dylemat, ponieważ nie wiadomo było, które przejście jest bardziej niebezpieczne: to na ulicy Lipińskiego, czy może na ulicy Krakowskiej.
– Trwają jeszcze konsultacje z policją. Kiedy zostanie wybrane przejście, które zgłosimy do konkursu, od razu o tym poinformujemy – słyszymy w Urzędzie Miasta.
Tylko na naszym portalu w przeciągu ostatniego pół roku opublikowaliśmy siedem artykułów ze wszystkich zdarzeń drogowych, które miały miejsce na ulicy Lipińskiego. Ulica Krakowska zajmuje drugie miejsce z pięcioma zdarzeniami drogowymi. W statystyki naszego portalu wliczyliśmy także zderzenia samochodów oraz przekroczenia prędkości. Tych drugich więcej było na ulicy Krakowskiej. W zderzeniach zaś przoduje Lipińskiego.
W drugim etapie konkursu w dniach od 1 do 28 września mieszkańcy oddawać będą głosy na wybrane przez siebie lokalizację. Po zakończonym głosowaniu Fundacja wybuduje 20 aktywnych przejść, zwiększających bezpieczeństwo pieszych.
Na czym polegają ,,aktywne przejścia”?
Pasy wyposażone są w ,,kocie oczka”, czyli cztery diody LED umieszczone na jezdni. Ich zadaniem jest podświetlanie przejścia oraz wyznaczenie kierowcy miejsca, w którym powinien się zatrzymać. Tuż przed przejściem umieszczona jest mata antypoślizgowa, która ma skracać drogę hamowania. Dodatkowo miejsca te wyposażone są w czujniki i diody wykrywające ruch pieszych zbliżających się do pasów. Mają one informować o tym kierowcę poprzez uruchomienie pulsujących diod.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz