,,Mali strażnicy Wielkiej Tajemnicy” (ZDJĘCIA)

TREPCZA / PODKARPACIE. Zgodnie z wielowiekową tradycją od wieczoru Wielkiego Piątku, aż do  procesji rezurekcyjnej w poranek wielkanocny przy Grobie Pańskim stają strażnicy. Wszyscy Ewangeliści wspominają  nie tylko o zatoczonym wielkim kamieniu przy wejściu do grobu Jezusa, ale również o nałożonych pieczęciach i warcie rzymskich żołnierzy.

Sami Żydzi – przedstawiciele Sanhedrynu – prosili Piłata o takie zabezpieczenie tego szczególnego miejsca.

W większości parafii – zwłaszcza na Podkarpaciu – od wielu już lat ta zaszczytna i zobowiązująca służba powierzana jest członkom Ochotniczych Straży Pożarnych, którzy w swoich mundurach galowych stają na wartę przy Bożym Grobie. A kto pełni te funkcję w miejscowościach, w których nie ma strażaków-ochotników?

Podsanocka Trepcza, w której  jakiś czas temu rozwiązano strażacką organizację, aby tradycji stało się zadość sięga po nowe pokolenia. Nie tylko młodzież męska skupiona wokół służby liturgicznej, ale i dziewczęta chętnie stają na warcie z halabardą w ręku. Obecność płci pięknej przy Bożym Grobie wzbudzała u niektórych mieszane uczucia, że „powinni być tylko chłopy”. Odwołując się do samej ewangelii trudno nie zauważyć, że to właśnie kobiety w poranek wielkanocny pierwsze odkryły pusty grób i zaalarmowały o tym apostołów. Im również, jako pierwszym, ukazał się Zmartwychwstały Pan. Wartę przy Grobie Pańskim najbardziej przeżywają mali chłopcy w strojach rzymskich. Choć dźwigają z wielkim trudem ciężkie halabardy czują się dumni, że mimo młodego wieku powierzono im zadanie strzeżenia tak wielkiej Tajemnicy.

Tekst i foto: AS
materiał nadesłany