Krosno walczy z Sanokiem o ziemię. Mieszkańcy chcą zmiany

MOSZCZANIEC / PODKARPACIE. Mieszkańcy Moszczańca chcą odłączenia od gminy Komańcza znajdującej się w powiecie sanockim i aneksji do gminy Jaśliska, która wchodzi w skład powiatu krośnieńskiego. Krośnieńscy radni popierają inicjatywę mieszkańców. Władze powiatu sanockiego mówią zdecydowane „nie”.Pomysł odłączenia się od naszego powiatu zaproponowało sołectwo Moszczaniec, które tłumaczyło podjętą decyzję kwestiami ekonomicznymi i historycznymi. Innym, istotnym dla tamtejszych mieszkańców powodem są względy funkcjonalno-społeczne. Ze względu na odległe położenie gminy Komańcza, większość jej mieszkańców jest zmuszona do korzystania z usług na terenie gminy Jaśliska w powiecie krośnieńskim.

Oprócz Moszczańca chęć odłączenia wyraziły: Moszczaniec, Polany Surowiczne, Surowica, Darów, Rudawka Jaśliska i Jasiel.

W lutym, do wójta Jaślisk wpłynął wniosek od mieszkańców tych miejscowości o przyłączenie. Ten, poprosił o opinię Radę Powiatu, która poprzedziła głosowanie konsultacjami z mieszkańcami Jaślisk. Na 100 głosujących, aż 91 wyraziło swoją aprobatę. Konsultacje przeprowadziła również gmina Jaśliska. Na 875 osób głosujących aż 851 było za przyłączeniem, 10 było na „nie”, a 14 nie udzieliło odpowiedzi.

Mieszkańcy Komańczy na czele z wójtem są przeciwnikami inicjatywie. Sprzeciw tłumaczą obawą utraty siedmiu tysięcy hektarów ziemii i pieniędzy, które przeznaczyli na modernizację infrastruktury i kapitału należącego do Moszczańca. Łączna kwota to blisko dwa miliony złotych.

Zmianiom przeciwny jest również powiat sanocki. – Podczas obrad Rady Powiatu uchwała o odłączeniu Moszczańca i pozostałych miejscowości do gminy Jaśliska została zanegowana – tłumaczy redakcji naszego portalu Roman Konieczny – starosta powiatu sanockiego.

Ewentualne włączenie miejscowości do gminy Jaśliska wiązałoby się ze zmianą granic administracyjnych obu powiatów. Ostateczną decyzję w tej kwestii podejmie Rada Ministrów.

Red.