KROSNO / PODKARPACIE. Krosno roni łzy po tragicznej śmierci dwóch siatkarzy Karpat, którzy uczestniczyli w piątkowym wypadku na autostradzie A4. Środowisko sportowców nie może uwierzyć w to, co się stało. Kolejnego meczu nie zagrają Dariusz Zborowski i Kamil Maj.
W piątek około godziny 21:30 na autostradzie A4 w okolicach Brzeska doszło do tragicznego wypadku. Samochód osobowy, którym do domu podróżowało czterech siatkarzy i jedna siatkarka Karpat Krosno z dużą siłą uderzył w barierę i dachował. Śmierć na miejscu ponieśli 21-letni Dariusz Zborowski i 20-letni Kamil Maj.
O wypadku pisaliśmy tutaj:
Dwaj siatkarze Karpat Krosno zginęli w wypadku na autostradzie A4 (ZDJĘCIA)
Ranni zostali Bartosz Wojtal, Krystian Lisowski i Joanna Prokop. Cała trójka trafiła do szpitali. Największe obrażenia odniósł Bartosz Wojtal, który przebywa w jednej z krakowskich lecznic.
– Z Bartoszem nie jest najgorzej. Ma problemy z nogą, ale jest przytomny, jego stan jest stabilny. Krystian i Joanna są potłuczeni, nie mają złamań. Gorzej jest jeśli chodzi o sferę psychiczną. To dla nich wielka trauma – mówi Andrzej Hojnor, prezes KSS Karpaty Krosno, który od pierwszych godzin po otrzymaniu informacji o wypadku zbiera najnowsze wiadomości o stanie zdrowia zawodników i zawodniczki.
Całe sportowe i nie tylko sportowe Krosno pogrążone jest w bólu i smutku. Przed meczem miejscowych koszykarzy, pamięć zmarłych uczczono minutą ciszy. W hołd włączyli się również między innymi siatkarze Asseco Resovii. Przed rozpoczęciem spotkania z Lotosem Treflem Gdańsk, również przypomniano o młodych zawodnikach Karpat.
– Śmierć Dariusza i Kamila to dla nas wielki cios. Siatkarze i siatkarki w Krośnie stanowią jedną wielką rodzinę. Znają się, grają ze sobą, uczą się i spędzają wolny czas. Jeszcze w piątek wszyscy się widzieli, uśmiechali… – wspomina Andrzej Hojnor. – Dzisiaj mamy zaplanowane spotkanie drużynowe. Spróbujemy się nawzajem wesprzeć, podnieść. Nie będzie to łatwe – dodaje.
Znany jest termin pogrzebu Dariusza Zborowskiego. Odbędzie się on w czwartek 12 lutego w Śmieszkowie k. Piły, rodzinnej miejscowości chłopaka. W ostatniej drodze, siatkarzowi będzie towarzyszyć grupa kilkudziesięciu osób związanych z drużyną: zawodników, zawodniczek, działaczy i kibiców. Zapisy na wyjazd wciąż trwają.
W najbliższą sobotę (14.02) drużyna męska Karpat miała grać na wyjeździe z TSV Cellfast Sanok. Dzisiaj już wiadomo, że do spotkania nie dojdzie.
– Na pewno nie przyjedziemy do Sanoka. Złożyliśmy pismo do Polskiego Związku Piłki Siatkowej i istnieje prawdopodobieństwo, że zostaniemy zwolnieni z dwóch ostatnich pojedynków w obecnym sezonie. Psychicznie jesteśmy rozbici. Poza tym, nie mielibyśmy kadry, aby rozegrać te mecze – mówi sternik krośnieńskiego klubu.
Dariusz Zborowski (z prawej) i Kamil Maj
źródło: Red., KSS Karpaty Krosno
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz