REKLAMA

HOKEJ: Lukáš Endál nie zagra w Sanoku. W najbliższych dniach w STS zasili dwóch lub trzech klasowych napastników (FILM)

SANOK / PODKARPACIE. Trwają poszukiwania zawodników, którzy mieliby zasilić STS w drugiej części sezonu. W ostatnim czasie mówiło się o ewentualnym powrocie Lukáša Endála. Dzisiaj wiemy już, że w obecnym sezonie lubiany w Sanoku Czech nie podpisze nowej umowy z klubem. W najbliższych dniach mamy jednak poznać nazwiska dwóch lub trzech nowych graczy ekipy z Podkarpacia.

Jak dowiadujemy się w klubie, w obecnym sezonie nie ma co liczyć na powrót do Sanoka Lukáša Endála. Obecnie, 28-letni Czech, reprezentuje barwy drużyny BK Havlickuv Brod, występującej na trzecim poziomie czeskiego hokeja. Wychowanek Slavii Praga na razie nie chce zmieniać otoczenia ze względu na sprawy osobiste. Endál grał w Sanoku w ubiegłym sezonie. Pokazał się z dobrej strony, stanowiąc jeden z filarów gry ofensywnej. Łącznie w 39 spotkaniach zdobył 24 bramki i zanotował 10 asyst.

1
Lukáš Endál w walce z Adrianem Parzyszkiem w meczu Polskiej Hokej Ligi z GKSem Tychy, wygranym przez sanoczan 7:2. Czech zdobył w tym spotkaniu dwa gole. Foto: Witold Święch.

Zespołu nie zasili również Michael Cichy. W środowisku hokejowym mówiono również o ewentualnym powrocie tego zawodnika. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że Amerykanin polubił Opole i drużynę Orlika i nigdzie się stamtąd nie wybiera. A szkoda, bo wydaje się, że pozyskanie takiego gracza mogłoby w znaczący sposób wpłynąć na poprawę skuteczności STSu. 25-latek to aktualny lider klasyfikacji kanadyjskiej w Polskiej Hokej Lidze. W 24 meczach zdobył aż 47 punktów za 19 bramek i 28 asyst.

3
Michael Cichy cieszy się ze zdobycia gola w meczu z GKSem Tychy wygranym przez Ciarko PBS Bank KH Sanok 7:2 (17.02.2015)

Sprawa nowych zawodników STSu ma wyjaśnić się do końca tygodnia lub na początku przyszłego. Do drużyny trafi dwóch lub trzech klasowych napastników. Skauci sanockiego klubu szukają w Kanadzie i na Słowacji. Jest również trzeci kierunek, którego jednak w klubie zdradzać nie chcą. Z wszystkimi zawodnikami, z którymi aktualnie toczone są rozmowy, kontaktowano się wcześniej, ustalając skład na tę edycję rozgrywek. Z różnych powodów do porozumienia nie doszło, ale teraz ma być inaczej.

Negocjacje są trudne i czasochłonne z tego powodu, że każdy z tych zawodników albo gdzieś gra, albo cały czas negocjuje i czeka na najodpowiedniejszą ofertę. Jesteśmy jednak blisko podpisania kolejnych umów – słyszymy od jednego z działaczy STSu.

Włodarzom zależy, aby w pierwszej kolejność wzmocnić siłę rażenia, dołączyć graczy, którzy zrobią różnicę w grze ofensywnej. Takie podejście nie może dziwić. Dość powiedzieć, że Sanok jest najsłabszym teamem jeśli chodzi o zdobycze bramkowe wśród zespołów z najlepszej „szóstki”. W 24 meczach STS zdobył 75 goli, tracąc 60. Górująca w tej statystyce Comarch Cracovia trafiła do bramki rywala 126 razy, a bramkarz drużyny ze stolicy Małopolski został pokonany 43 razy. Zdecydowanie więcej trafień mają na swoim koncie nawet ekipy grające w grupie słabszej (Orlik Opole – 94 i Polonia Bytom – 88).

Przypomnijmy, że po zakończeniu rywalizacji w ramach dwóch rund sezonu zasadniczego z STSem pożegnali się Benjamin Breault (22 mecze – 23 punkty) i Travis Ouellette (19 – 19). Obecnie trener Kari Rauhanen ma do dyspozycji 11 napastników i 7 obrońców.

Kolejny ligowy mecz Ciarko PBS Bank STS Sanok rozegra już w najbliższy piątek. W wyjazdowym spotkaniu 25. kolejki przeciwnikiem sanoczan będzie TatrySki Podhale Nowy Targ. Pierwsze wznowienie o godzinie 18:00.

Zobacz bramki Lukáša Endála i Michaela Cichego w meczu z GKSem Tychy – 17.02.2015. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Sanoka 7:2

26-11-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)