Burzowa noc w powiecie sanockim. Strażacy interweniowali w Pobiednie

SANOK / PODKARPACIE. Silne wyładowania atmosferyczne, jakie wystąpiły w nocy w niedzieli na poniedziałek przebudziły nie jednego mieszkańca powiatu sanockiego. W pełnej gotowości byli strażacy. Interweniowali w Pobiednie, gdzie piorun uderzył w sprasowane bale ze słomą, sianem i kiszonką. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny i uczestniczyło w niej 46 strażaków.

Burza przeszła nad Sanokiem tuż po godzinie 3 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Pioruny rozświetlały niebo w odstępie kilkunastu sekund. Mimo silnych wyładowań strażacy z powiatu sanockiego interweniowali tylko raz, w Pobiednie.

Piorun uderzył w sprasowane bale ze słomą, sianem i kiszonką. Pożar objął powierzchnię około 80 m2 i kubaturę 240 m3. W akcji gaśniczej uczestniczyło 9 zastępów straży pożarnej (2 KP PSP w Sanoku i 7 OSP). Łącznie zaangażowanych zostało 46 strażaków. Czynności zakończono o godzinie 6, po trzech godzinach pracy.

Na szczęście, w pobliżu miejsca wystąpienia pożaru nie było zabudowań mieszkalnych.

Straty oszacowano na 10 tys. zł.

Według prognoz meteorologów dzisiaj na Podkarpaciu znowu może zagrzmieć.

źródło: flickr.com / Jake Harris