Bieszczadzkie wilki walczą o hierarchię. Są już pierwsze ofiary (ZDJĘCIA)
BIESZCZADY / PODKARPACIE. „Domniemaną przyczyną śmierci było zagryzienie przez inne wilki” – napisał w protokole lekarz weterynarii Rafał Ałabisz po dokonaniu oględzin zwłok młodej samicy wilkaznalezionej w lasach nad Teleśnicą w leśnictwie Łobozew (Nadl. Ustrzyki Dolne).
Na zamarznięte zwłoki wadery natrafił leśniczy w trakcie obchodu, ale szczegółowe oględziny były możliwe dopiero po ich przewiezieniu do ciepłego pomieszczenia i rozmrożeniu. Okazało się, że 3-letnia wilczyca miała liczne rany gryzione, zadane przez pobratymców. Zwłoki zwierzęcia z uwagi na wysoki stopień uszkodzeń zostały przekazane do utylizacji.
Zagryziona wadera. Fot. J. Polityński
W lutym u wilków trwa cieczka, w trakcie której wataha ustala hierarchę wśród swych członków. Ponieważ w rozrodzie uczestniczy tylko dominująca para, ewentualna konkurencja jest bezwzględnie ze stada usuwana.
Wydarzenie miało miejsce 2 lutego, a więc w święto Matki Boskiej Gromnicznej, która w ludowej tradycji jest opiekunką wilków, ale też chroni ludzkie osady przed ich atakami. Legendy z tym związane utrwalone zostały również w literaturze i sztuce. Bardzo znany jest obraz Piotra Stachiewicza – „Matka Boska Gromniczna”, przedstawiający Maryję z gromnicą w dłoni, odpędzającą wilki od ludzkich domostw.
Matka Boska od wilków – obraz we wnęce leśnej kapliczki w Uluczu
Edward Marszałek
rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
źródło: RDLP w Krośnie
05-02-2015
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz