„Zebra” zniknęła, bo miała zniknąć. Na wiosnę pasy zostaną odmalowane

SANOK / PODKARPACIE. Otwarcie wyremontowanych dróg w centrum Sanoka (Rymanowska, Kościuszki, Jagiellońska), inwestycji zrealizowanej przez powiat sanocki, pozwoliło tylko przez chwilę w pełni cieszyć się z efektu prac. Już kilka dni po zakończeniu zadania, poziome oznakowanie, zaczęło znikać z jezdni.

– Malowanie zostało przeprowadzone przy niskich temperaturach. Mieliśmy świadomość, że będzie ono nietrwałe. Jednak względy bezpieczeństwa obligowały nas do oznakowania drogi – wyjaśnia Michał Cyran, naczelnik Wydziału Inwestycji i Dróg w Starostwie Powiatowym w Sanoku.

Poprawią oznakowanie, jak poprawi się pogoda
– Wykonawca, zobligował się do zrobienia poprawek w marcu lub kwietniu. Jak tylko będą do tego odpowiednie warunki. Zostanie wykonanie trwałe, grubowarstwowe malowanie – uspokaja naczelnik.

Przypomnijmy: W połowie grudnia, w Sanoku oddano do użytku liczącą 1600 metrów, wyremontowaną drogę stanowiącą główną trasę przejazdową przez centrum miasta  Prace dotyczyły obszaru od ronda Beksińskiego, poprzez ulice: Rymanowską, Kościuszki i Jagiellońską. Remont jezdni oraz chodników trwał od września. Koszt inwestycji wyniósł ponad 4 mln 100 tys. złotych.

Połowa środków pochodzi z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, tzw. „schetynówek”. Druga połowa to wkład własny powiatu.

Do realizacji zadania włączyło się miasto Sanok pieniądze przekazane przez Urząd Miasta pozwoliły na wymianę sieci wodociągowej na całej długości wyremontowanych ulic. Na ten cel miasto Sanok przeznaczono prawie milion złotych.

red.