Sanok Cup na żywo w HD. Znamy ostateczny skład turnieju
SANOK / PODKARPACIE. Transmisja telewizyjna live z zawodów na torze motocyklowym „Błonie” to standard, do którego promotorzy ice racingu w Polsce zdążyli już przyzwyczaić rodzimych kibiców motoryzacji. W 2014 roku nie będzie inaczej, a zmiany mają wyjść wizerunkowi tej widowiskowej dyscypliny tylko na lepsze.
Nowym nadawcą sanockich zawodów została platforma nc+, która na kanale nsport relacjonuje między innymi rozgrywki żużlowej Ekstraligi, a ponadto w tym samym zespole redakcyjnym na antenie Canal+ (z udziałem Pawła Ruszkiewicza w roli eksperta) turnieje cyklu Speedway Grand Prix.
Do oglądania Finału VII Ice Racing Sanok Cup zapraszamy w niedzielę, 26 stycznia o godzinie 15.45 do kanału nsport hd.
Będzie to pierwsza w historii możliwość podziwiania ekstremalnej jazdy na lodzie w tak wysokiej jakości obrazu. Sztab organizacyjny pracuje nad wzbogaceniem imprezy w szereg atrakcji i wizytę prestiżowych gości. O szczegółach scenariusza iceracing’owego show będziemy informować na bieżąco.
Skład VII Sanok Cup ujawniony!
Per-Olof „Posa” Serenius, nestor i żywa legenda ice speedway’a jest największą niespodzianką w opublikowanym w dzisiejszym numerze Tygodnika Żużlowego pełnym składzie VII Ice Racing Sanok Cup, który odbędzie się 25 i 26 stycznia na torze lodowym „Błonie”. Obok przedstawianych w poprzednich komunikatach zawodników w zestawieniu podkarpackiego turnieju znalazło się miejsce między innymi także dla Stefana Svenssona, czyli kolejnej szwedzkiej gwiazdy „Isracingu” i brązowego medalisty ostatnich Drużynowych Mistrzostw Świata.
To właśnie „Trzy Korony” wraz z reprezentantami Holandii będą w Sanoku najliczniej reprezentowane, bo aż przez czterech zawodników. Siłę Pomarańczowych wzmacnia Sven Holstein, który wdrapał się w trzeciej edycji imprezy na najniższy stopień podium.
Polskie trio na najważniejszy turniej sezonu na ojczystej ziemi stanowić będą: niekwestionowany lider kadry biało-czerwonych, Grzegorz Knapp, doświadczony gorzowianin Mirosław Daniszewski oraz dobrze się zapowiadający bratanek kapitana, czyli Michał Knapp.
W najbliższych dniach poznamy nazwiska jeźdźców rozstawionych od razu na niedzielny finał.
Skład VII Ice Racing Sanok Cup:
AUSTRIA: Franz Zorn, Josef Kreuzberger, Johann Bruckner
CZECHY: Jan Klatovsky, Jan Pecina, Lukas Hutla, Radek Hutla
FINLANDIA: Antti Aakko, Jouni Seppanen
HOLANDIA: Sven Holstein, Simon Reitsma, Gerrit Schukken, Ruben de Jong
NIEMCY: Franz Mayerbuechler junior
POLSKA: Grzegorz Knapp, Mirosław Daniszewski, Michał Knapp
ROSJA: Nikołaj Krasnikow, Dmitrij Kołtakow, Igor Kononow
SZWAJCARIA: Simon Gartmann, Markus Birn, Martin Glarner
SZWECJA: Per-Olof Serenius, Stefan Svensson, Tommy Flyktman, Daniel Henderson
Pomoc dla Kamila
VII Ice Racing Sanok Cup będzie okazją nie tylko do obejrzenia wyścigów motocyklowych na lodzie, ale także do pomocy Kamilowi Cieślarowi, zawodnikowi żużlowemu, który w 2010 roku uległ wypadkowi na torze, w wyniku którego doznał kurczowego porażenia kończyn dolnych.
Nadzieją Kamila na odzyskanie sprawności jest terapia komórkami macierzystymi. Leczenie to jest niestety bardzo kosztowne i potrzebne są do tego pokaźne środki finansowe.
Dlatego też zachęcamy wszystkich kibiców do pomocy. W niedzielę na spotkaniu kadry z kibicami zostanie przeprowadzona licytacja żużlowych gadżetów. Na aukcji będą dostępne między innymi: koszulka Mistrza Świata z 2012 roku – Chrisa Holdera, plastron z podpisem Grzegorza Walaska, złoty medal Rafała Szombierskiego, książka z autografem Zenona Plecha i wiele innych. Także żywa legenda ice racingu – Per Olof Serenius przygotował specjalny gadżet na licytację dla Kamila.
Na stadionie dostępne będą także puszki, do których zbierane będą pieniądze na leczenie.
Więcej o Kamilu Cieślarze i jego walce o powrót do sprawności na stronie: www.walkakamila.pl
Oszukać barierę wieku – sylwetki Pera-Olofa Sereniusa i Stefana Svenssona
Siódma edycja Ice Racing Sanok Cup zapowiada się jako ciekawy pojedynek rutyny i wielkiego doświadczenia w opanowaniu groźnych na pierwszy rzut oka maszyn z młodzieńczą odwagą i zapałem. Widzowie przybywający z całej Europy zobaczą najlepszych z najlepszych – wielkie show na lodzie zapowiada się bardziej interesująco niż same rundy finałowe Indywidualnych Mistrzostw Świata Lodowych Gladiatorów. Magnesem, który od wielu lat przyciąga rzesze fanów na trybuny torów całego świata jest Per-Olof Serenius. Ten wielokrotny złoty medalista mistrzostw globu (2 razy indywidualnie, 3 razy w drużynie) zjawi się w Sanoku po raz piąty – jego najwyższa pozycja to czwarte miejsce w 2008 roku; później regularnie kolekcjonował „szóstki” – trzykrotnie zajmował taką lokatę odpowiednio w 2009, 2011 i 2012 roku.
Urodzony 9 marca 1948 roku „Posa” to sportowy ewenement na skalę światową i absolutny fenomen pod względem kondycji fizycznej. Już czwartą dekadę ściga się o najwyższe trofea – co ciekawe kilka lat remu zawędrował z „lodowym cyrkiem” aż do Chin, gdzie promował ice racing podczas pokazowych zawodów w Harbinie. Status gwiazdy ice speedway’a potwierdził jego udział w filmie dokumentalnym „Icy riders”, obrazującym dyscyplinę wraz z całą otoczką, jak chociażby przywiązaniem rosyjskich fanów do swojego niemłodego przecież idola. Sereniusowi nie brakuje energii również poza torem – wraz z czempionem klasycznego żużla, Ove Fundinem, udało mu się przebyć na motocyklach liczącą siedemnaście tysięcy kilometrów trasę ze Szwecji do Korei Południowej.
Mistrz „krawężnika”, czyli ataków po wewnętrznej stronie wirażu jest przyjacielem polskiego teamu – w zeszłym roku na przykłąd udzielał wskazówek naszym adeptom podczas obozu treningowego w Oestersund. W jego przypadku nie sposób uciec od pytań o koniec sportowej kariery. Wedle jego słów ma on nastąpić dopiero, gdy będzie wyraźnie odstawać od reszty stawki. Podczas VII Ice Racing Sanok Cup będzie musiał udowodnić, że jeszcze na to nie pora już od sobotnich kwalifikacji.
Jeżeli Per-Olof przebrnie przez nie pomyślnie, to nazajutrz zmierzy się między innymi ze Stefanem Svenssonem, swoim 59-letnim rodakiem, który przyjedzie na Podkarpacie prosto z Challenge IMŚ. Obaj zapisali wspaniałą kartę w dziejach szwedzkiego ice racingu. Wspólnymi siłami dwukrotnie zdobywali drużynowego mistrzostwo świata. Wydawałoby się wszechwładnych Rosjan pokonali w 1995 roku we Frankfucie nad Menem i siedem lat później w podmoskiewskim Krasnogorsku. Indywidualnie Svensson ma w dorobku jeden brązowy medal, ale od paru lat wydaje się prezentować lepiej od swojego starszego kolegi. Był członkiem kadry na zeszłoroczne DMŚ w Sanoku, która wyjechała z Polski z brązowymi medalami.
źródło: Ice Racing Team
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz