REKLAMA

Rozbili grupę przestępczą powiązaną ze środowiskiem pseudokibiców

PODKARPACIE. Policjanci rzeszowskiego Zarządu CBŚ rozbili grupę przestępczą powiązaną ze środowiskiem pseudokibiców zajmującą się przemytem i handlem narkotykami na dużą skalę. Policjanci rzeszowskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego zajmujący się rozpracowywaniem środowisk przestępczych powiązanych z pseudokibicami uderzyli w narkobiznes prowadzony przez osoby identyfikujące się z kibicowaniem.

Początek sprawy miał miejsce pod koniec 2013 roku kiedy to na terenie Rzeszowa zostało zatrzymanych dwóch kurierów narkotyków, którzy w specjalnie przygotowanych schowkach w samochodzie przewozili z Holandii do Przemyśla marihuanę w ilości ok. 3 kilogramów. Dalsze przeszukania pozwoliły na zabezpieczenie dodatkowo 200 gramów amfetaminy i 1,5 kilograma marihuany oraz znacznych ilości środków pieniężnych. Obaj kurierzy zostali tymczasowo aresztowani.

W lutym na terenie Przemyśla Policjanci Centralnego Biura Śledczego wspierani przez funkcjonariuszy Izby Celnej w Przemyślu i psy do wykrywania narkotyków dokonali kilkunastu przeszukań i zatrzymali pozostałych członków grupy odpowiedzialnych za organizowanie przemytu i dalszą dystrybucję narkotyków wśród osób powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców przemyskich klubów piłkarskich.

Łącznie do policyjnych aresztów trafiło 11 mężczyzn mieszkańców Przemyśla. Zatrzymani usłyszeli zarzuty kierowania grupą przestępczą, udziału w grupie przestępczej oraz przemytu i handlu narkotykami na dużą skale, za co grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Wobec ośmiu mężczyzn na wniosek Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

To już kolejna realizacja policjantów rzeszowskiego Centralnego Biura Śledczego wymierzona w zorganizowane grupy przestępcze powiązane z pseudokibicami, trudniące się obrotem środkami odurzającymi na dużą skalę.

KWP

05-03-2014

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)