Pracownicy Autosanu przeżyją godnie święta. Jest szansa, że w 2014 roku fabryka zyska prawie 40 milionowe wsparcie (FILM)

SANOK / PODKARPACIE. Dzisiejsza sanocka konferencja prasowa Tadeusza Pióro, członka Zarządu Województwa Podkarpackiego ściągnęła dziennikarzy nawet z Rzeszowa. Spowodował to kaliber poruszanych tematów, począwszy od możliwości otrzymania przez Autosan 37 mln zł dofinansowania na projekt autobusu nisko emisyjnego, aż po dofinansowanie Muzeum Historycznego w Sanoku.

Dorota Mękarska

– Urząd Marszałkowski jest zainteresowany funkcjonowaniem spółki Autosan– stwierdził Tadeusz Pióro, przypominając, że pracownikom Autosanu z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wypłacono już ponad 4 mln zł z tytułu zaległych wynagrodzeń. Kolejna transza opiewająca na 5,5 mln zł za odprawy o i odszkodowania zostanie przekazana do 20 grudnia b.r.. W sumie wypłaty dotyczą 455 członków załogi.

– Syndyk złożył deklarację, że do świąt wszyscy pracownicy otrzymają należności – poinformował wicemarszałek.

To nie koniec dobrych informacji. Syndyk od stycznia będzie zatrudniał na czas nieokreślony pracowników, z którymi w listopadzie zawarł umowy na czas określony.

– Autosan będzie żył – przewiduje Tadeusz Pióro, choć pierwszy kwartał przyszłego roku może być bardzo ciężki.

Przed Autosanem rodzi się też szansa pozyskania w przyszłym roku 37 mln zł. Fabryka znalazł się na liście przedsięwzięć priorytetowych o kluczowym znaczeniu dla rozwoju województwa podkarpackiego w perspektywie lat 2014 – 2020. Chodzi o projekt dotyczący autobusu nisko emisyjnego, realizowany we współpracy z Politechniką Rzeszowską.

– Bardzo będziemy o to zabiegać – w imieniu całego Zarządu Województw Podkarpackiego zadeklarował Tadeusz Pióro. – Jest szansa, że Autosan i pracownicy obronią się, ale pod warunkiem, że zakład będzie produkował 180 autobusów rocznie.

Wicemarszałek jest zdania, że Autosan, mimo upadłości likwidacyjnej, jest w stanie podźwignąć tak poważny projekt, do którego dofinansowanie unijne szacowane jest na 31 mln zł.

– Liczymy, że do tego czasu sytuacja w Autosanie zmieni się na lepsze – podkreśla członek Zarządu Województwa Podkarpackiego.

Ostrożnie Tadeusz Pióro wypowiadał się natomiast na temat ewentualnej sprzedaży sanockiej fabryki.

– Syndyk przekazał mi informacje, że kilku kontrahentów jest zainteresowanych przejęciem fabryki w całości, ale o tym proszę rozmawiać z syndykiem.