PODKARPACIE. Domy, których mieszkańcy przebywali na przyjęciach weselnych, upodobali sobie włamywacze. W sierpniu na Podkarpaciu doszło do kilku tego typu kradzieży. Policja radzi, jak uniknąć takiego włamania.
Noc z soboty na niedzielę, z 10 na 11 sierpnia br., powiat jasielski. Do domu, którego mieszkańcy bawili się wówczas na przyjęciu weselnym, ktoś wszedł wyłamując wcześniej kwaterę okienną. Złodziej zabrał gotówkę i biżuterię.
Noc z soboty na niedzielę, z 17 na 18 sierpnia br., jedna z miejscowości powiatu przeworskiego. Włamywacz korzysta z okazji – przez szczelinę w uchylonym oknie otwiera sąsiednie skrzydło i wchodzi do środka. Przeszukuje pokoje, zabiera gotówkę i kilkadziesiąt kopert z pieniędzmi, które para młoda otrzymała w ślubnym prezencie.
Noc z soboty na niedzielę, z 24 na 25 sierpnia br., okolice Kolbuszowej. Złodziej wchodzi do domu, zabiera kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wcześniej wyłamuje okno. Dom jest pusty, mieszkańcy są na przyjęciu z okazji zamążpójścia.
Policjanci notują coraz więcej tego typu kradzieży z włamaniem. Celem przestępców są domy, których mieszkańcy są na przyjęciach weselnych. Złodzieje włamują się w sobotni wieczór, zabierają pieniądze i cenne drobiazgi. Były przypadki kradzieży kopert z pieniędzmi, które państwo młodzi przywieźli po ceremonii, by były bezpieczne. Potem wracali na przyjęcie.
Policja poszukuje sprawców wszystkich tych czynów, nie jest wykluczone, że włamań dopuścili się ci sami przestępcy.
Warto pamiętać, że pusty dom zawsze kusi złodzieja. Ci prowadzą swoiste rozpoznanie, zanim zaatakują. Dobrze wiedzą, że domowników nie będzie od sobotniego popołudnia do późnej nocy, bo będą na przyjęciu. Często weselnicy sami zachęcają złodziei – na ogrodzeniach domów państwa młodych wieszają dekoracje, baloniki etc. To cenna wskazówka dla włamywacza.
Wybierając się na przyjęcie warto poprosić sąsiada, znajomego czy krewnego, by na czas naszej nieobecności zaopiekował się domem.
źródło: KWP
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz