REKLAMA

Łopatą katował psa przywiązanego do drzewa. Oprawca zatrzymany przez policję

POWIAT LESKI / PODKARPACIE. Policjanci wyjaśniają okoliczności znęcania się nad zwierzęciem, do którego doszło w miejscowości Średnia Wieś. 54-letni mieszkaniec tej miejscowości łopatą próbował zabić psa, którego przywiązał do drzewa. Mężczyzna został zatrzymany. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policję o zdarzeniu poinformowało dwóch młodych mężczyzn, którzy w niedzielę około godz. 21.30 idąc przez Średnią Wieś usłyszeli głośne skomlenie psa w lesie za cmentarzem. Pobiegli w miejsce skąd dochodził skowyt i zastali szokujący widok – psa przywiązanego łańcuchem do drzewa szpadlem okładał znany nastolatkom 54-letni mieszkaniec Średniej Wsi. Gdy 18 i 19-latek próbowali go powstrzymać, mężczyzna przegonił ich. Wtedy młodzi ludzie wezwali na pomoc Policję.

Policjanci zatrzymali 54-latka, który próbował uciec z miejsca zdarzenia. Wciąż trzymał szpadel, na którym były ślady krwi zwierzęcia. Samo drzewo, przy którym katował zwierzę, także przedstawiało makabryczny widok. Niestety mimo długich poszukiwań nie udało się odnaleźć samego psa, który prawdopodobnie zdołał się wyrwać swojemu oprawcy.

W ostatnim czasie Policja coraz częściej otrzymuje sygnały dotyczące znęcania się nad zwierzętami. Wielu ludzi nigdy nie pomyśli, że zadaje zwierzęciu ból i cierpienie. Tymczasem znęcanie się nad zwierzętami jest karalne! Artykuł 35 Ustawy z 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt mówi, że „kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów /ustawy/ podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.Jeżeli sprawca czynu (…) działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”

 

 

źródło: KPP Lesko
foto: sxc.hu

15-10-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)