Atak w duszpasterzy jest atakiem przemyślanym
SANOK / PODKARPACIE. Publikujemy list księdza Andrzeja Skiby, proboszcza parafii Przemienienia Pańskiego w Sanoku, który jest reakcją na artykuł w jednym z sanockich portali, nawołujący do apostazji, czyli porzucenie wiary katolickiej. Zaznaczamy, że artykuł nie pojawił się na portalu esanok.pl.
Mądrym ku rozwadze
Na jednym z sanockich portali ukazał się artykuł zachęcający do apostazji z Kościoła katolickiego. Kościół katolicki jest przedstawiony w ciemnych kolorach jako siedlisko zacofania i ciemnoty. Jest to także artykuł, który upokarza katolików, ludzi wierzących, gdzie czytamy: „Hierarchom kościoła katolickiego od zawsze zależało na tym, aby wierni nie byli za bardzo rozgarnięci, wręcz prymitywni, bo przecież łatwiej manipuluje się osobami niezbyt inteligentnymi”. Jest to wypowiedź obraźliwa i krzywdząca ludzi wiary. Nikt nikogo nie przymusza do praktyk religijnych jak sugeruje autor(ka). Jan Paweł II w czasie Pielgrzymki do Ojczyzny w roku 1979 mówił, że „człowiek wybiera świadomie, z wewnętrzną wolnością – tu tradycja nie stanowi ograniczenia: jest skarbcem, jest duchowym zasobem, jest wielkim wspólnym dobrem, które potwierdza się każdym wyborem, każdym szlachetnym czynem, każdym autentycznie po chrześcijańsku przeżytym życiem.
Czy można odepchnąć to wszystko? Czy można powiedzieć „nie”? Czy można odrzucić Chrystusa i wszystko to, co On wniósł w dzieje człowieka? Oczywiście, że można. Człowiek jest wolny. Człowiek może powiedzieć Bogu: nie. Człowiek może powiedzieć Chrystusowi: nie. Ale – pytanie zasadnicze: czy wolno? I w imię czego „wolno”? Jaki argument rozumu, jaka wartość woli i serca można przedłożyć sobie samemu i bliźnim, i rodakom, i narodowi, ażeby odrzucić, ażeby powiedzieć „nie” temu, czym wszyscy żyliśmy przez tysiąc lat?! Temu, co stworzyło podstawę naszej tożsamości i zawsze ją stanowiło”1.
Autorka ubolewa, że dzieci są chrzczone w wieku niemowlęcym, bez możliwości własnego wyboru. Wręcz wykrzykuje: NIE MA PRAWA WYBORU!. Pytam: A jakie prawo wyboru mają dzieci przedszkolne, kiedy wtłaczana jest im ideologia gender? Co zdaniem Pani jest bardziej niebezpieczne. Wiem, że Pani będzie bronić swego stanowiska, bo to zgodne z wyznawaną ideologią i poprawnością ideologiczną.
Autorka („rozmawiałam”) ubolewa nad losem ateistów, jak są upokarzani, jak ciężko się im żyje. Tenże artykuł wpisuje się w całość ataków jakie media liberalne i ateistyczne rozpętały w ostatnich tygodniach i swoje ostrze skierowały głównie przeciwko ks. abp. Józefowi Michalikowi, przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Polski.
Mówił on prawdę, bowiem nie wystarczy mówić tylko o pedofilii i obarczać nią tylko duchownych katolickich, ale trzeba wskazać na jej źródła od czego media uciekają. Arcybiskup wskazał, że „żadna ze stacji telewizyjnych nie walczy z pornografią, z promocją fałszywej egoistycznej miłości między ludźmi. Nikt nie upomina się za dziećmi cierpiącymi przez brak miłości rozwodzących się rodziców, a to są rany bolesne i długotrwałe”. Te słowa abp. Michalika, wypowiedziane we Wrocławiu, spowodowały nową nagonkę mediów. Przewodniczący KEP wyraził wówczas niepokój wobec zagrożenia ideologią gender, której wykłady „wprowadziło już kilkanaście najważniejszych uniwersytetów w Polsce”. Ideologia gender – mówił abp Michalik – budzi słuszny niepokój, jako że odchodzi od praw natury, promuje tzw. związki małżeńskie między osobami jednej płci, walczy o prawo legalizacji adopcji dziecka przez takie pary, a ostatnio wkracza do przedszkoli i szkół z instrukcją o tym, że należy od najmłodszych lat wygasić w dziecku poczucie wstydu i pouczyć je o możliwości czerpania cielesnych przyjemności wbrew etyce naturalnej, a nawet o możliwościach manipulowania płcią, aż do dowolnego wyboru obranej płci” – podkreślił”.
Radzimy przeczytać artykuł autorstwa ks. prof. Dariusza Oko umieszczony w „Niedzieli” (nr 43, z dnia 27.10.2013 r.), aby przekonać się co robią ateiści, jakie mają zamiary, do czego zmierza ideologia gender: do deprawacji człowieka już od przedszkola.
Pisze Ksiądz Profesor:
„Ateiści kierują nienawiść najbardziej w stronę Kościoła, bo on jest największą przeszkodą w ich planach. Temu ma służyć ostatnia nagonka na Kościół jako niby środowisko pedofilii. Od ponad miesiąca jest to główny temat lewackich mediów. W setkach publikacji dziennikarze starają się o postawienie znaku równości między pedofilią a kapłaństwem. O księżach mówi się i pisze z podobną nienawiścią, jak Jerzy Urban mówił i pisał o bł. ks. Jerzym Popiełuszce. Brakuje już tylko nawoływania do mordowania duchownych. Ale i taki może być efekt tej nagonki, jak pokazało morderstwo w Łodzi – efekt podobnej nagonki politycznej”.
Jaki cel przyświeca autorce portalowej zachęty do występowania z Kościoła i jego poniżania, deprecjonowania jego nauki, zasad wychowania? Kościół zawsze był i jest „znakiem sprzeciwu” (por. Łk 2,34) wobec zasad poprawności politycznej. Ostrze krytyki jest skierowane w stronę pasterzy, w myśl zasady: „Uderzę pasterza, a rozproszą się owce stada” (Mt 26,31). Jest to więc atak przemyślany. Nam pozostaje rozważać słowa Chrystusa: „Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować” ((J 15,20).
Wyedukowanym ateistom przedkładam tekst z Pisma Świętego: „Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz. Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań – ponieważ ich uszy świerzbią – będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. Ty zaś czuwaj we wszystkim, znoś trudy, wykonaj dzieło ewangelisty, spełnij swe posługiwanie!” (2 Tm 4,1-5).
Ks. Andrzej Skiba
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz